06 sierpnia 2014, 16:35
Dawno nie pisałam. Dzisiaj napiszę o tym kogo spotkałam na swerze. Zobaczyłam niezbyt ładnie ubraną (jak dla mnie) dziewczynę. Miała na imię Kupa. Wszyscy się z niej śmiali, ale moim zdaniem to jej sprawa jak sobie dała na imię. Jej dom był moim zdanie bardzo pomysłowy i musiała na niego wydać dość dużo pieniędzy. Chwile z nią pisałam i jest całkiem sympatyczna. Może kiedyś ją spotkacie, wtedy się z niej nie śmiejcie. To wrażliwa dziewczyna. :)
Nati